wtorek, 28 grudnia 2021

Czyściec, apokryfy i prywatne objawienia

<<-- Przejdź do części 1

czyściec a piekło

Czy istnieje czyściec?

Ostatnim wątkiem, jaki znajdujemy w liście naszego Czytelnika, jest słaba podstawa teologiczna do uznania, że takie miejsce jak czyściec w ogóle istnieje. Czytelnik słusznie przytacza fragment Księgi Machabejskiej (2 Mach 12, 38-45) sugerującej możliwość istnienia takiego miejsca, jednak nie jest to jedyny fragment godny uwagi. Z chrześcijańskich ksiąg należy przywołać wypowiedź św. Pawła, który w Liście do Koryntian tak napisał na temat życia po śmierci: „... sam wprawdzie ocaleje, lecz tak jakby przez ogień” (1 Kor 3,15). Nie są to może niezbite dowody, ale jednak o czymś świadczą. Świadczą o tym, że po śmierci człowieka nic jeszcze nie jest przesądzone, bo choć osoba zmarła nic już nie może zrobić, może zostać zbawiona dzięki miłosierdziu bożemu, a my, żyjący, mamy istotny wpływ na pobudzenie tego miłosierdzia u Boga.

 

jak jest w czyśćcu

Apokryfy jako źródło poznania

Na zakończenie zwróćmy jeszcze uwagę na pewną skłonność człowieka (Czytelnika) do szukania źródeł poznania. Jest to jak najbardziej pożądane i przez Pana Boga oczekiwane, jednak należy wartościować źródła tego poznania. Szukanie wiedzy religijnej czy teologicznej w apokryfach, czyli w pismach nieuznanych za natchnione nie jest właściwe.

Wyobraźnia ludzka, zwłaszcza prostego ludu, jest przeogromna, jak mieliśmy okazję przekonać się w artykule pt. „Legendy o Matce Bożej”. Według jednego z tych podań Matka Boża pierwotnie była przeznaczona na żonę dla Adama, pierwszego człowieka, ale była tak piękna i tak wspaniała, że Adam nie miał śmiałości do niej podejść. W związku z powyższym Pan Bóg zostawił Maryję na matkę swego Syna, a Adamowi dał niewiastę mniej doskonałą, Ewę.

Fajnie się czyta taką ludową twórczość, ale budowanie na tej podstawie swojej wiedzy o Bogu i wierze jest niemądre. Taki też powstał dawno temu problem z wiarygodnością pism chrześcijańskich. Krążyło wiele takich różnych pism mówiących o Bogu, Jezusie czy Matce Bożej, często nawet zaprzeczających sobie wzajemnie, dlatego też zaistniała potrzeba weryfikacji, co jest prawdziwe (od Boga), a co jest nieprawdziwe, pochodzące z wymysłu człowieka.

czy można czytać apokryfy

Należy zwrócić uwagę, że błędna nauka pojawiła się już w czasach Apostołów, z którą uporczywie walczyli, jak mamy okazję przekonać się w listach Nowego Testamentu. Oto przykład z tamtego pierwotnego okresu na temat śmierci Pana Jezusa: Niektórzy z nawróconych głosili, że Jezus jako Bóg nie mógł zostać ukrzyżowany. Na krzyżu umierał Jezus-Człowiek a zmartwychwstał Jezus-Bóg. Inni z kolei twierdzili, że na krzyżu wisiał fantom (hologram, jakbyśmy dzisiaj powiedzieli), a prawdziwy Jezus był gdzie indziej i wcale nie umarł. Inni z kolei głosili, że Jezus nie miał w sobie pierwiastka bożego, nie był prawdziwym synem Pana Boga. Był największym z proroków, ale nie synem. Różnie...

Z biegiem czasu takich opowieści, zwłaszcza w folklorze ludowym, powstało wiele. Fakt, że coś zostało napisane dwa tysiące lat temu, jest niewystarczający do tego, aby wierzyć w to, co jest tam napisane, dlatego też należało zrobić z tym porządek, co też zgromadzenie biskupów zrobiło. Wzięło pod lupę te wszystkie pisma, dokonali rozeznania, co ma charakter natchniony, a co nie, i w ten sposób powstał kanon pism chrześcijańskich znany w tej chwili pod wspólną nazwą Nowego Testamentu.

czy apokryfy są prawdziwe

Należy bezwzględnie zachować dystans do treści zawartych w apokryfach, ponieważ skoro Kościół nie uznał je za natchnione, to znaczy, że miał jakiś powód, nawet jeśli my tego powodu nie znamy i nie rozumiemy. Chrześcijanin powinien opierać swą wiedzę o Bogu i wierze na pismach wchodzących w skład Starego i Nowego Testamentu, przy czym część wiedzy Starego Testamentu dla chrześcijanina jest już nieaktualna, więc należy czytać księgi Starego Testamentu przez pryzmat ksiąg Nowego Testamentu, jako podstawowego wyznacznika naszej wiary.

 

Objawienia jako głos Boga

Jako że Pan Bóg jest żywą istotą, stąd też czasem wprowadza zmiany w swoich oczekiwaniach wobec nas, co komunikował dawniej przez proroków, a teraz komunikuje przez mistyków i przekazy z Nieba. Niektóre z tych przekazów rekomendowaliśmy już na naszym blogu (można je znaleźć w zakładce „Polecana literatura”). Z tą wiedzą powinniśmy się zapoznać, dowiedzieć się, jakie są obecne oczekiwania Pana Boga, jakie priorytety itp. Tutaj jednak także możemy spotkać się z błędną nauką płynącą albo z wymysłu człowieka, albo ze zwodzenia szatańskiego, zazwyczaj w obrębie prywatnych objawień czy pseudo przekazów z Nieba. Należy bardzo na to zwracać uwagę. Powinniśmy się ograniczyć do czytania jedynie tych przekazów, które uzyskały akceptację Kościoła, a więc powinniśmy czytać jedynie te publikacje, które uzyskały imprimatur. Imprimatur mówi nam, że Kościół przeanalizował te treści i uznał, że można je czytać bez szkody dla swej wiary i duszy.

 

książki z imprimaturem


Biorąc do ręki książkę lub publikację, zwłaszcza prezentującą jakieś objawienia czy przekazy z Nieba, pierwsze co powinniśmy zrobić to sprawdzić na jednej z pierwszych stron czy jest zawarta informacja o posiadaniu imprimaturu. Jeśli nie ma, nie powinniśmy treści takiej publikacji czytać. W ten sposób właśnie szatan często wprowadza w umysły wierzących błędną naukę, czemu Kościół stara się przeciwstawiać, nadając lub nie publikacji imprimatur.

Z natury rzeczy wszystkie pisma świętych i błogosławionych z automatu posiadają zgodę Kościoła na czytanie, bo skoro Kościół uznał te osoby za święte lub błogosławione, to znaczy, że przejrzał między innymi wszystko to, co napisali i nie znalazł nic niezgodnego z wiarą chrześcijańską. Warto po te pisma sięgać, ponieważ bardzo one rozwijają naszą wiarę i rozumienie zarówno tej wiary, jak i samego Boga.









Polecane artykuły:





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Reklama

Wspomóż mnie lub zostań moim patronem już od 5 zł - sprawdź szczegóły