Nie sposób na ostatek nie
wspomnieć jeszcze o postawie, na którą zwrócił już uwagę św.
Franciszek z Asyżu, czyli o szacunku do zwierząt, które święty
ten nazywał naszymi mniejszymi braćmi.
Miłość chrześcijańska
wyzwala w nas szacunek nie tylko do drugiego człowieka, ale także
do każdej innej żywej istoty (zwierzęta, rośliny), choćby była
najmniejsza – i one są dla nas ważne. Nie zabijamy ich i nie
krzywdzimy bez powodu, uważając życie za najwyższą wartość, do
której mają prawo wszystkie istoty. Nie chodzi tu bynajmniej o to,
aby nie zabijać i nie zjadać zwierząt, bo cała Przyroda jest w
ten sposób urządzona, ale o to, aby cenić, dbać i szanować
zwierzęta, póki żyją, nie zabijać ich dla rozrywki, nie dręczyć,
nie zniewalać i nie niszczyć ich naturalnego środowiska, w jakim
żyją. Każda żywa istota ma takie samo prawo do życia i szacunku
jak my. Podstawowe przykazanie chrześcijaństwa, czyli „Nie czyń
drugiemu co tobie niemiłe”, w żywej wierze odnosi się nie tylko
do ludzi, ale także do zwierząt i roślin – to przecież takie
same istoty boże jak my.
W miarę rozwijania swojej
duchowości i zbliżania się do Pana Boga miłość chrześcijańska
staje się coraz czystsza, odsłaniając coraz większe swoje
pokłady, zadziwiając nas swoją niezwykłością i pięknem, mocą
tak wielką, że sami się dziwimy, czemu wcześniej tego nie
robiliśmy – przecież o wszystkim tym, co się dzieje,
wiedzieliśmy już wcześniej z Pisma świętego. Pomimo tego, że
nadal będzie to wiara chrześcijańska, jednak będziemy się czuli
tak, jakby była to zupełnie niezwykła odmiana chrześcijaństwa.
Czy katolicyzmu? Nie. Miłość chrześcijańska unika wszelkich
podziałów, stąd też nie dzieli ludzi na katolików,
prawosławnych, Świadków Jehowy itd., ale przyjmuje wszystkich
ludzi z jednakową miłością i szacunkiem, uważając, że
najważniejszy jest Pan Bóg, a ten jest jeden, wspólny dla każdego
z nas, i w ten sposób podchodzi się do drugiego człowieka i jego
wiary – szuka się tego, co łączy, a nie dzieli. Miłość
chrześcijańska nigdy nie wprowadza żadnych podziałów i nie
buduje między ludźmi żadnych murów, choćby mentalnych. Warto o
tym wyznaczniku zawsze pamiętać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz