poniedziałek, 11 lipca 2016

8 przeszkód w ożywianiu swojej wiary cz 3

Nieszczere intencje

    Nie jest tajemnicą, że żywa wiara daje Moc, która sprawia, że życie, nawet te najbardziej zwykłe staje się gamą kolorów, jakich trudno szukać w przyziemnym świecie. Jeżeli ktoś jednak z takim nastawieniem podejdzie do swojej wiary lub z takim nastawieniem zechce ożywiać swoją wiarę, szybko zatrzyma się w tej drodze do Boga, bo jego postawa jest roszczeniowa, i nie tylko niewiele otrzyma od Pana Boga, ale zapewne sam szybko z tej drogi zrezygnuje.

     Innym takim błędem jest stawianie Panu Bogu jakichś warunków czy szantaży. Powszechną praktyką osób niewierzących lub słabo wierzących, którzy właśnie są w trudnym momencie swojego życia i przypomną sobie o Bogu jako ostatniej desce ratunku, jest stawianie Panu Bogu warunku: „Panie Boże, jeżeli jesteś (!), pomóż mi, a zacznę w Ciebie wierzyć”, albo: „Pomóż mi, a zacznę chodzić do kościoła i nie opuszczę ani jednej mszy”. Można też inaczej: „Jeżeli mi nie pomożesz, to przestanę chodzić do kościoła, albo wierzyć w Ciebie...”. Taka postawa z pewnością nie przybliży nas do Pana Boga i nie zaprowadzi do niczego pozytywnego.


Manowce nauki i logiki

    Kiedy człowiek zaczyna angażować się w swoją wiarę, jedną z pierwszych rzeczy, jaką robi, jest czytanie Pisma Świętego, niejednokrotnie po raz pierwszy w życiu. I tutaj nie brakuje elementów, które zamiast pomóc, albo nas ograniczą, albo wręcz zatrzymają w drodze do Pana Boga.

     Stykając się pierwszy raz świadomie z Pismem Świętym, nie sposób nie zauważyć rozbieżności między naszą wiedzą religijną nabytą do tej pory, nauką Kościoła katolickiego, a tym, co jest zapisane w Biblii. Pamiętam, że byłem dosyć zdruzgotany tym i zniesmaczony.

     Do najbardziej rzucających się w oczy elementów należą: dekalog (różnica między oryginalną wersją zawartą w Biblii a tym, co uczy Kościół), zmarginalizowanie roli i znaczenia Matki Boskiej, miłość jako najważniejsza cecha wiary (Kościół kładzie za mały nacisk na to w swojej nauce) oraz świadoma wiara wraz z rozwiniętą duchowością, o których w Kościele chyba nigdy nie słyszałem.

Trudne miejsca w Piśmie Świetym

     W Piśmie Świętym nie brakuje także miejsc niezrozumiałych lub wręcz wykluczających się nawzajem, np. w jednym rozdziale lub księdze czytamy, że zginęło ileś tam osób, a w drugiej, że zginęło znacznie więcej, albo: w jednym miejscu czytamy, że król zrobił coś osobiście, a w drugim, opisującym to samo zdarzenie czytamy wyraźnie, że król wysłał kogoś, aby to zrobił. To podważa nasze przekonanie, że Pismo Święte rzeczywiście pochodzi od Boga.

     Zderzenie się naszej nieuczonej, słabej zazwyczaj wiary, z problemami interpretacyjnymi i rozbieżnościami znalezionymi w Piśmie Świętym może nas mocno spowolnić i zniechęcić do szukania Boga. Już święty Augustyn w pierwszych wiekach naszej ery radził, aby zbytnio nie zagłębiać się w treść ksiąg biblijnych, bo wiarę przyjmuje się sercem, a nie rozumem.

     Pozostając jednak wierny Prawdzie, ja, jako mimo wszystko człowiek szkiełka i oka, muszę powiedzieć, że większość tych sprzeczności da się prosto wytłumaczyć. Wracając do przykładów podanych przed chwilą, w pierwszym przypadku sprzeczność w ilości ludzi, którzy ponieśli śmierć, łatwo wyjaśnić przyjmując, że pierwsza liczba dotyczyła ilości poległych wojowników (czyli mężczyzn dzierżących broń), a druga – liczbę zabitych nie tylko wojowników, ale także kobiet, starców i dzieci. To częsta praktyka w tamtym czasie. Liczył się przede wszystkim mężczyzna – jako głowa rodziny i jako wojownik – kobieta w tamtych czasach nie miała dużego znaczenia. Podając liczbę zabitych, zazwyczaj podawano więc, ile zabito wojowników, cywilów nie liczono. 

     Drugi przykład równie prosto można wytłumaczyć, uzmysławiając sobie, że do tej pory często stosują taką konstrukcję wypowiedzi osoby na stanowisku kierowniczym. Jeżeli w zakładzie pracy, na odprawie kierownik mówi do majstra: „Na dzisiaj przygotuje mi pan 200 kompletów danego asortymentu”, to przecież wiadomo, że ani to ten majster osobiście tego nie zrobi, ani to nie dla kierownika są przeznaczone te komplety.

 < Część 2    1...3/5    Część 4 >






Polecane artykuły:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Reklama

Wspomóż mnie lub zostań moim patronem już od 5 zł - sprawdź szczegóły