Krok 4: Czytanie Pisma Świętego
Skoro już
podjęliśmy decyzję o zbliżeniu się do Pana Boga, to naturalną
tego konsekwencją powinna być chęć lepszego poznania wiary
chrześcijańskiej i samego Boga. Pierwszym miejscem, gdzie uzyskamy
odpowiednią wiedzę, jest Pismo Święte. Zalecamy także czytanie
pism świętych i przekazów z Nieba (znajdziesz je w zakładce
„Polecana literatura”), bo świetnie one rozświetlają zawiłości
wiary chrześcijańskiej i często tłumaczą – jak to się mówi –
z polskiego na nasze, jak żywa wiara powinna wyglądać. Nie da się
zbliżyć do Pana Boga, nie poznając Go. To tak, jakby jeździć
samochodem bez znajomości kodeksu drogowego, owszem można, ale
prędzej czy później spowodujemy kolizję, bo zachowaliśmy się
nie tak, jak powinniśmy.
Krok 5: Oczyszczenie swojego życia
Czytając
Pismo Święte, dowiemy się, jacy powinniśmy być, aby Pan Bóg nas
uznał. Warto w tym miejscu zaznaczyć, iż Pismo Święte to nie
tylko księgi religijne mówiące o Bogu, ale także świetny
poradnik życiowy, nawet dla osób niewierzących. Nawet jeśli ktoś
nie wierzy w Boga, ale będzie stosował się do tych rad i
oczekiwań, jakie zawarte są w Piśmie Świętym (księgi
mądrościowe Starego Testamentu i cały Nowy Testament), to jego
życie poprawi się, bo jest to wiedza pokoleń na temat tego, jak
żyć, aby było dobrze. Dopiero teraz, jeśli ktoś zechce wpuścić
Boga do swego życia, to jego życie jeszcze bardziej się polepszy i
nabierze barw, o których ludzie niewierzący często mogą sobie
tylko pomarzyć. Wystarczy na nich spojrzeć: złość, frustracja,
agresja, nienawiść, napięcie... Życie zgodnie z nakazami Pana
Boga zawartymi w wierze chrześcijańskiej uwalnia nas od takich
rzeczy.
Ten piąty z
podstawowych kroków, jaki musimy wykonać, jest jednym z
najważniejszych w tym pierwszym etapie, ponieważ od niego dużo
będzie zależeć. Po naszych deklaracjach, modlitwach i czytaniu
Pisma Świętego Pan Bóg nie zawsze od razu nas przyjmie i nie od
razu zaangażuje się w nasze życie. Będzie to zależało od
naszego „poziomu startowego”. Dobrze to zrozumiemy, przywołując
słowa Boga: „Jestem po trzykroć święty i brzydzę się nawet
najmniejszym grzechem”. Chcąc więc, aby Pan Bóg zwrócił na nas
swoją uwagę, musimy pozbyć się z siebie i swojego życia wszystko
to, co razi Pana Boga. Pismo Święte pomoże nam poznać te
niewłaściwe elementy.
Powyższy
warunek łatwo zrozumiemy, przywołując obrazowy przykład.
Wyobraźmy sobie, że właśnie wyszliśmy z kąpieli (a więc
jesteśmy czyści i pachnący), a tu wyciąga do nas ręce, aby się
przytulić jakaś brudna i śmierdząca osoba, która dopiero co
skończyła czyścić szambo. Nawet jeśli będzie ona rzewnie
wyznawała nam miłość, my z lekkim niesmakiem odsuwając się od
niej, powiemy jej: „Idź się najpierw wykąp...”
Podobnie można
wyobrazić sobie nas na tym pierwszym etapie zbliżania się do Pana
Boga, dlatego tak ważne jest, aby wraz z przyjęciem Boga zmieniać
swoje życie i oczyszczać się z tzw. grzechu. O co dokładnie
chodzi z tym oczyszczaniem i doskonaleniem zrozumiemy, przytaczając
słowa św. Faustyny. Pisze ona mianowicie tak: „Pan Bóg o tyle
nas uzna i przyjmie, o ile będzie widział w nas podobieństwo do
swego Syna, Jezusa Chrystusa...”.
Na koniec
zaznaczmy, iż zawsze warto zmieniać swoje życie, nawet te bez
Boga, bo zawsze jest w naszym życiu coś, co możemy zmienić,
poprawić, coś, co wyjdzie nam na korzyść. Zainteresowanych tą
tematyką odsyłamy na nasz blog „Zmień swoje życie”.
Polecane artykuły:
- Pragnienie Boga, jako podstawa bliskości z Panem Bogiem
- Samoświadomość w rozwoju duchowym
- Zapominanie o Bogu - zabójca bliskości
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz