wtorek, 10 stycznia 2017

Jak uświęcić swoje życie

<<-- Czytaj artykuł od początku

    Do tej pory omówiliśmy w osobnych artykułach trzy pierwsze etapy tej szczególnej drogi zbliżania się do Pana Boga. Podąża nią każdy, kogo wybrał i pociągnął ku Sobie Pan Bóg. W artykule pt. „Łakomstwo duchowe” opisaliśmy dwa pierwsze etapy tej drogi, a w artykule pt. „Samoświadomość w rozwoju duchowym” został opisany trzeci etap. Te, jak i kolejne etapy, choć przygotowane dla nielicznych, warte są poznania, ponieważ dają wiedzę, na co uważać, na co zwrócić uwagę i jak się zachować w różnych, nie zawsze miłych sytuacjach życiowych i duchowych.

Jak uświęcić swoje życie

     Blog ten przeznaczony jest nie tylko dla osób, które chcą pogłębić swoją wiarę, ale także dla tych, które chcą bardziej zbliżyć się do Pana Boga. Każda z tych osób może oczekiwać innych doświadczeń na swej drodze, dlatego też czytając poszczególne artykuły na tym blogu, należy zwracać uwagę, dla kogo one są przeznaczone, aby niepotrzebnie nie niepokoić swego serca i nie zniechęcać się do wiary czy Pana Boga, bo nawet jeśli na danej drodze pojawiają się trudne chwile, to taki adept zostaje wcześniej na to duchowo przygotowany i ani myśli przez to rezygnować z Boga, tym bardziej że trudy te szybko idą w niepamięć z powodu głębi łaski, jaką za to potem otrzymujemy.


Spotkanie z demonami


     W ten oto sposób powoli zmierzamy do trzech następnych artykułów tego cyklu, opisujących niezwykły etap spotkania z demonami. Należy pamiętać, że etap ten przeznaczony jest dla wąskiej grupy ludzi, tych, których Pan Bóg pociągnął ku Sobie, ale czasami zdarza się, że te (lub inne) demony pojawiają się w życiu zwykłego wiernego, więc warto posiadać na ten temat wiedzę.

     Odległość czasowa między tym etapem a pierwszym wynosi kilka lat, a od ostatniego opisywanego przez nas etapu, czyli trzeciego, jakieś 2 lata. Pomiędzy nimi jest kilka innych etapów, głównie duchowych, jednak są to stany trudne do wyrażenia za pomocą słów. Na razie nie potrafię tego w sposób zrozumiały opisać, więc opiszę je tylko pokrótce, zaznaczając ich istnienie.


Pragnienie Boga


     Trzy pierwsze etapy stanowią wstęp, zaledwie przygotowanie do wzrostu duchowego, jaki na tej drodze będziemy uzyskiwać. Po zakończeniu trzeciego etapu i uzyskaniu samoświadomości duchowej i pokory, jaka z tego płynie, krystalizuje się w nas pragnienie Boga. Nie są to już tylko nasze chęci i myśli, ale jest to silne pragnienie przylgnięcia do Pana Boga. Nie zawsze na tym etapie odczuwamy już miłość do Niego, bo ta zależy od naszego „poziomu startowego”, nie trzeba się tym jednak specjalnie niepokoić czy martwić. Miłość pojawi się sama w stosownym czasie.

     Oprócz swoich starań, aby zmieniać swoje życie i oczyszczać się z grzechu, pragnienie Boga stanowi naszą największą wartość w tym czasie, bo jest ono zalążkiem żywej wiary, której fundamentem jest bliska (i żywa) relacja z Panem Bogiem.


Zranienie Miłością


     W tym czasie pojawia się zjawisko, które ja nazwałem zranieniem Miłością. Określenie może nie do końca odpowiednie, ale tak to wygląda. Wyobraźmy sobie tygrysa, który swym pazurem rani głęboko nasze ciało i powstaje niegojąca się, głęboka rana, żywa bruzda, która sączy z siebie ból, i przy każdym poruszeniu się z naszej strony ból się odnawia, ani na moment nie dając o sobie zapomnieć. Podobnie, na poziomie duchowym możemy wyobrazić sobie Pana Boga, który swym miłosnym pazurem rani naszą duszę, a z tej „rany” sączy się pragnienie Boga, które ani na moment nie pozwala o Bogu zapomnieć. Przy każdym naszym poruszeniu to pragnienie rozpala się wielkim ogniem wciąż na nowo. Zostajemy jakby naznaczeni przez Boga, a pragnienie, które się wydobywa, nie pozwala nam o Bogu zapomnieć, nie mówiąc już o odpadnięciu od Niego.








Polecane artykuły:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Reklama

Wspomóż mnie lub zostań moim patronem już od 5 zł - sprawdź szczegóły