środa, 8 czerwca 2016

Bóg Ojciec mówi do swoich dzieci cz 3

    Ale, w jaki sposób – powiecie Mi – możemy przyjść do Ciebie? Ach, przyjdźcie drogą zawierzenia! Nazywajcie Mnie Ojcem waszym, kochajcie Mnie w Duchu i Prawdzie, a to wystarczy, by ta orzeźwiająca i przepotężna Woda ugasiła wasze pragnienie. Jeżeli naprawdę chcecie, żeby dała wam wszystko, czego wam brak do poznania Mnie i umiłowania, i jeżeli czujecie się zimni i obojętni, wezwijcie Mnie tylko słodkim imieniem Ojca, a przyjdę do was. Moje źródło ofiarowuje wam miłość, ufność i to wszystko, czego wam brak, aby być zawsze kochanymi przez waszego Ojca i Stworzyciela.
     Ponieważ przede wszystkim pragnę dać się poznać wszystkim, – aby wszyscy mogli radować się, już tu na ziemi, Moją dobrocią i czułością – stańcie się apostołami dla tych, którzy Mnie nie znają, którzy jeszcze Mnie nie znają! Ja pobłogosławię wasze trudy i wysiłki i przygotuję wam wielką chwałę blisko Mnie, w wieczności.

Źródło jest symbolem Poznania Mnie, a ocean symbolizuje Moją Miłość i wasze zaufanie do Mnie. Jeśli chcecie pić z tego źródła, zbadajcie Moje głębiny, ucząc się Mnie poznawać. Poznawszy Mnie, rzućcie się bez zwlekania w Ocean Mojej miłosiernej Miłości, powierzając Mi siebie z ufnością tak wielką, że ona was przemieni, a Ja nie będę się mógł jej oprzeć. Przebaczę wam wtedy grzechy i napełnię Mymi największymi łaskami.

    Misjonarze mówili i mówią jeszcze o Bogu w takim wymiarze, w jakim sami Mnie znają. Zapewniam was jednak, że nie znacie Mnie takim, jaki jestem. Przychodzę więc ogłosić się Ojcem wszystkich, najczulszym z ojców. Przychodzę, aby skorygować miłość, którą Mi ofiarowujecie: miłość zafałszowaną z powodu lęku.
     Przychodzę, upodobniwszy się do Moich stworzeń, by skorygować pojęcie, jakie macie o Bogu straszliwie sprawiedliwym. Widzę bowiem, że ludzie żyją, lecz nie wszyscy powierzają się swemu jedynemu Ojcu.

Jeśli chodzi o sposoby uwielbienia Mnie – tak jak tego pragnę – nie proszę was o nic innego jak tylko o wielkie zawierzenie. Nie sądźcie, że oczekuję od was surowości obyczajów, umartwień, że chcę, byście chodzili boso lub padali twarzą w proch, posypywali się popiołem itp... Nie, nie! Chcę – i to jest Mi drogie – byście zachowywali wobec Mnie postawę dziecięcą, pełną prostoty i zaufania Mi!

     Jeżeli będziecie Mnie kochać miłością dziecięcą i ufną, to będziecie również żywić szacunek pełen miłości i uległości wobec Mojego Kościoła i Moich przedstawicieli.
     Nie chodzi o taki szacunek, jaki macie teraz. On bowiem nie dopuszcza do was myśli o zażyłości ze Mną, bo przerażam was.

Wy, dzieci Moje, znajdujące się poza Kościołem katolickim, wiedzcie, że nie jesteście wyłączone z Mojej Miłości ojcowskiej. Kieruję do was serdeczne wezwanie, bo wy także jesteście Moimi dziećmi. Jeżeli dotąd żyliście w sidłach, które zastawiał na was demon, to poznajcie teraz, że was oszukał. Przyjdźcie do Mnie, waszego Ojca, a Ja was przyjmę z Radością i Miłością!

Jako środek zalecam wszystkim uczestniczenie w liturgii Mszy świętej. Jest to dla Mnie bardzo miłe.

Przyszedłem przynieść Pokój przez to Dzieło Miłości temu, kto czci Mnie i ufa Mi, zwłaszcza gdy Mnie wzywa i kocha, jak swego Ojca sprawię, że zstąpi na niego promień Pokoju we wszystkich jego przeciwnościach, niepokojach, we wszelkiego rodzaju udrękach.

< Część 2    1...3/4    Część 4 >





Polecane artykuły:


2 komentarze:

  1. cieszę się, że internet jest wykorzystywany do rozpowszechniania wiary, powodzenia! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za twoje słowa, to znaczy za cały blog.

    OdpowiedzUsuń

Reklama

Wspomóż mnie lub zostań moim patronem już od 5 zł - sprawdź szczegóły