Psalm 6
Nie karć mnie, Panie, w
swym gniewie
i nie karz w swej
zapalczywości.
Zmiłuj się nade mną,
Panie, bom słaby;
ulecz mnie, Panie, bo
kości moje strwożone
i duszę moją ogarnia
wielka trwoga;
lecz Ty, o Panie, jakże
długo jeszcze...?
Zwróć się, o Panie,
ocal moją duszę,
wybaw mnie przez Twoje
miłosierdzie,
bo nikt po śmierci nie
wspomni o Tobie:
któż Cię wychwala w
Szeolu?
Zmęczyłem się moim
jękiem, płaczem
obmywam co noc moje łoże,
posłanie moje skrapiam
łzami.
Od smutku oko moje mgłą
zachodzi,
starzeję się z powodu
wszystkich mych wrogów.
Odstąpcie ode mnie
wszyscy, którzy zło czynicie,
bo Pan usłyszał głos
mojego płaczu;
Pan usłyszał moje
błaganie,
Pan przyjął moją
modlitwę.
Niech się wszyscy moi
wrogowie
zawstydzą i bardzo
zatrwożą,
niech odstąpią i niech
się zawstydzą!
Psalm 17
Wysłuchaj, Panie,
słuszności,
zważ na me wołanie,
przyjmij moje modły z
warg nieobłudnych!
Niech przed Twoim obliczem
zapadnie wyrok o mnie:
oczy Twoje widzą to, co
prawe.
Choćbyś badał me serce,
nocą mnie nawiedzał i
doświadczał ogniem,
nie znajdziesz we mnie
nieprawości.
Moje usta nie zgrzeszyły
ludzkim obyczajem;
według słów Twoich warg
wystrzegałem się ścieżek
gwałtu.
Moje kroki trzymały się
mocno
na Twoich ścieżkach,
moje stopy się nie
zachwiały.
Wzywam Cię, bo Ty mnie
wysłuchasz, o Boże!
Nakłoń ku mnie Twe ucho,
usłysz moje słowo.
Okaż miłosierdzie Twoje,
Zbawco tych,
co się chronią przed
wrogami pod Twoją prawicę.
Strzeż mnie jak źrenicy
oka;
w cieniu Twych skrzydeł
mnie ukryj
przed występnymi, co
gwałt mi zadają,
przed śmiertelnymi
wrogami, co otaczają mnie zewsząd.
Zamykają oni swe nieczułe
serca,
przemawiają butnie swoimi
ustami.
Okrążają mnie teraz ich
kroki;
natężają swe oczy, by
[mnie] powalić na ziemię –
podobni do lwa dyszącego
na zdobycz,
do lwiątka, co siedzi w
kryjówce.
Powstań, o Panie,
wystąp przeciw niemu i
powal go swoim mieczem
wyzwól moje życie od
grzesznika,
a Twoją ręką, Panie –
od ludzi:
od ludzi, którym obecne
życie przypada w udziale
i których brzuch
napełniasz Twymi dostatkami;
których synowie jedzą do
sytości,
a resztę zostawiają
swoim małym dzieciom.
Ja zaś w sprawiedliwości
ujrzę Twe oblicze,
powstając ze snu nasycę
się Twoim widokiem.
Psalm 25
Panie, wznoszę moją
duszę, mój Boże, Tobie ufam:
niech nie doznam zawodu!
Niech moi wrogowie nie
triumfują nade mną!
Nikt bowiem, kto Tobie
ufa, nie doznaje wstydu;
doznają wstydu ci, którzy
łamią wiarę dla marności.
Daj mi poznać drogi
Twoje, Panie,
i naucz mnie Twoich
ścieżek!
Prowadź mnie według Twej
prawdy i pouczaj,
bo Ty jesteś Bóg, mój
Zbawca,
i w Tobie mam zawsze
nadzieję.
Wspomnij na miłosierdzie
Twe, Panie,
na łaski Twoje, co trwają
od wieków.
Nie wspominaj grzechów
mej młodości,
ani moich przewin, ale o
mnie pamiętaj
w Twojej łaskawości ze
względu na dobroć Twą, Panie!
Pan jest dobry i prawy:
dlatego wskazuje drogę grzesznikom;
rządzi pokornymi w
sprawiedliwości, ubogich uczy swej drogi.
Wszystkie ścieżki Pana –
to łaskawość i wierność
dla tych,
co strzegą przymierza i
Jego przykazań.
Przez wzgląd na Twoje
imię, Panie,
odpuść mój grzech, a
jest on wielki.
Kim jest człowiek, co się
boi Pana?
Takiemu On wskazuje, jaką
drogę wybrać.
Będzie on przebywał
wśród szczęścia,
a jego potomstwo posiądzie
ziemię.
Pan przyjaźnie obcuje z
tymi,
którzy się Go boją, i
powierza im swoje przymierze.
Oczy me zawsze zwrócone
na Pana,
gdyż On sam wydobywa nogi
moje z sidła.
Wejrzyj na mnie i zmiłuj
się nade mną,
bo jestem samotny i
nieszczęśliwy.
Oddal uciski mojego serca,
wyrwij mnie z moich
udręczeń!
Spójrz na udrękę moją
i na boleść
i odpuść mi wszystkie
grzechy!
Spójrz na mych
nieprzyjaciół:
jest ich wielu i
gwałtownie mnie nienawidzą.
Strzeż mojej duszy i
wybaw mnie,
bym się nie zawiódł,
gdy się uciekam do Ciebie.
Niechaj mnie chronią
niewinność i prawość,
bo w Tobie, Panie,
pokładam nadzieję.
Boże, wybaw Izraela ze
wszystkich jego ucisków!
Psalm 51
Zmiłuj się nade mną,
Boże, w swojej łaskawości,
w ogromie swego
miłosierdzia wymaż moją nieprawość!
Obmyj mnie zupełnie z
mojej winy
i oczyść mnie z grzechu
mojego!
Uznaję bowiem moją
nieprawość,
a grzech mój jest zawsze
przede mną.
Tylko przeciw Tobie
zgrzeszyłem i uczyniłem,
co złe jest przed Tobą,
tak że się okazujesz
sprawiedliwym
w swym wyroku i prawym w
swoim osądzie.
Oto zrodzony jestem w
przewinieniu
i w grzechu poczęła mnie
matka.
Oto Ty masz upodobanie w
ukrytej prawdzie,
naucz mnie tajników
mądrości.
Pokrop mnie hizopem, a
stanę się czysty,
obmyj mnie, a nad śnieg
wybieleję.
Spraw, bym usłyszał
radość i wesele:
niech się radują kości,
któreś skruszył!
Odwróć oblicze swe od
moich grzechów
i wymaż wszystkie moje
przewinienia!
Stwórz, o Boże, we mnie
serce czyste
i odnów w mojej piersi
ducha niezwyciężonego!
Nie odrzucaj mnie od swego
oblicza
i nie odbieraj mi świętego
ducha swego!
Przywróć mi radość z
Twojego zbawienia
i wzmocnij mnie duchem
ochoczym!
Chcę nieprawych nauczyć
dróg Twoich
i nawrócą się do Ciebie
grzesznicy.
Od krwi uwolnij mnie,
Boże, mój Zbawco:
niech mój język sławi
Twoją sprawiedliwość!
Otwórz moje wargi, Panie,
a usta moje będą głosić
Twoją chwałę.
Ty się bowiem nie
radujesz ofiarą
i nie chcesz całopaleń,
choćbym je dawał.
Moją ofiarą, Boże,
duch skruszony,
nie gardzisz, Boże,
sercem pokornym i skruszonym.
Panie, okaż Syjonowi
łaskę w Twej dobroci:
odbuduj mury Jeruzalem!
Wtedy będą Ci się
podobać prawe ofiary, dary i całopalenia,
wtedy będą składać
cielce na Twoim ołtarzu.
Polecane artykuły:
- Wolna wola jako źródło zasług
- Jak zbliżyć się do Pana Boga – 5 pierwszych kroków
- Moje ożywianie modlitw
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz