Święta
jej natura czyniła, że już za życia odwiedzały ją tłumy,
prosząc o wsparcie u Boga. W imieniu Jezusa pisze też listy do
znakomitych postaci ówczesnej Europy- duchownych i świeckich. Te
listy i odwaga głoszenia słów Chrystusa przez kobietę nasiliły
na nią ataki. Swoje listy dyktowała sekretarzom, często w czasie
wizji, kiedy przemawiał do niej Bóg Ojciec. Sama czytać nauczyła
się, dopiero gdy była już dorosła, a pisać dopiero pod koniec
życia. Rady, jakie wyrażała, odnosiły duże skutki i naprawiły
wiele trudnych do rozwiązania sytuacji. Niełatwe było jej zadanie
usunięcia zła, jakie objęło Kościół. Pisze do biskupów i
papieży: aby wyrwać ze świętego ogrodu wszystkie chwasty,
chciwość, pychę, wyrzucić nieczystości i złych pasterzy. Listy
swoje dyktowała tak szybko i bez śladu nawet zastanawiania się,
jak gdyby czytała je z jakiejś książki. Świadkowie twierdzą, że
wielokrotnie dyktowała dwom skrybom równocześnie dwa różne
listy, adresowane do różnych osób i dotyczące różnych spraw.
Żaden ze skrybów nie siedział bezczynnie ani chwili, a ona nie
myliła się w dyktowaniu. Kiedy się temu dziwiono, wielu z tych,
którzy ją znali dłużej, odpowiadało, że niekiedy dyktowała
równocześnie trzem i czterem skrybom, ani razu nie plącząc
poszczególnych wątków.
Katarzyna
miała wielu wrogów. Uważano za rzecz niespotykaną, by kobieta
mogła tak odważnie przemawiać do kapłanów, biskupów, a nawet do
papieży w imieniu Chrystusa, ogłaszać się publicznie Jego
posłanką. Pod naciskiem opinii wezwano ją przeto przed trybunał
świętej inkwizycji. Sąd inkwizycyjny nie dopatrzył się jednak
żadnej herezji ani błędu, tak w jej wypowiedziach, jak też w jej
pismach.
Podczas
jednej z ekstaz upadła w wielki ogień, który objął całe jej
ciało. Kiedy ją wydobyto z płomieni, na jej ciele nie znaleziono
żadnych poparzeń, a nawet jej odzież nie uległa żadnemu
zniszczeniu. Niektórzy biografowie piszą, że od wczesnych lat
towarzyszyło jej niezwykłe światło. Mistyczne doświadczenia,
stygmaty, nękanie przez szatana, uwalnianie opętanych i cudowne
uzdrowienia powodowały jej ogromną popularność. Jej kult
rozpoczął się zaraz po jej śmierci. Nikt już nie wątpił, że
była wybranką Bożą i niewiastą opatrznościową dla Kościoła.
Pan Bóg wsławił bowiem jej grób wieloma cudami.
< Część 1 2/2
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz